Czy Octavia II 1.6 MPI do zagazowania jeszcze się opłaca ???

[piotrek_os]

Witam ponownie.
Wczoraj właśnie odebrałem wymienianą wyżej Skode Octavie II

i jakie wrażenia? Tylko jak bedziesz montował lpg to zeby Ci jakiejs małej butli nie wpakowali....spokojnie wchodzi tam 55 litrów brutto.

[ Dodano: Nie 31 Mar, 13 12:35 ]
Tu 2005 rocznik za 28.400 + rejestracja + lpg+rozrzad itp = wyjdzie jak za 0II tdi z rocznika 2008 http://tablica.pl/oferta/koda-octavi...1e6d1d13;r:;s:

a ta http://moto.allegro.pl/skoda-octavia...142895812.html na allegro sprzedawała się kilka minut i ktos kliknął w ciemno :diabelski_usmiech

Wiec 1,6 0II nieżle teraz się sprzedaje :diabelski_usmiech

[kalel]

Jak na razie przejechgałem tylko 100 km.
Srednie spalanie z komputera to 7.1 l/100 trasa.
Wszystko wymieniłem na dzień dobry; kompletny rozrząd z pompą wody, pasek wieloklinowy,
amortyzatory przód (jeden nie trzymał), olej silnikowy z filtrem .
Olej mam nadzieję, że dobry wlałem...
Castrol 5W-30

Gaz będę zakładał w Pitec-u w Poznaniu, tam już chłopaki się znają na swojej robocie więc myślę, że nie będę musiał się jakoś stresować.

[Andrzej.P]

Gaz będę zakładał w Pitec-u w Poznaniu, tam już chłopaki się znają na swojej robocie więc myślę, że nie będę musiał się jakoś stresować.

Właśnie tam zakładałem instalkę do swojej O2. Napisz później, jakie podzespoły będziesz miał wsadzone - tak dla porównania

[piotrek_os]

kwestia też zestopniowania. ostatnio woziłem się przez miesiąc pożyczoną O2 1.6KM BSE i w stosunku do O1 1.6 BFQ (oba 102KM na papierze, różnica wagowa też nikła) to muł - zapewne przez nieco inne przełożenia skrzyni. niemniej jadąc o2 w trasie kilkukrotnie zdarzyło mi się zamknąć obrotomierz przy wyprzedzaniu na 3, bo cały czas brakowało mocy, dodatkowo poniżej 2,5tys. rpm nic się nie dzieje na żadnym biegu. także niekoniecznie 8v vs 16v.
ogólnie BSE daje radę z racji ogólnego dobrego stosunku koszty eksploatacji/cena/łatwość gazowania, choć faktycznie specjalnie dynamiczny to on nie jest

dziś pojechałem oglądać 0II z 1.6 z 2008 roku.... i nie chem się wq...ać, ale....mam wrażenie takie jak czernobyl, że 0II wydaje się bardziej mułowata od 0I z 1,6 Bfq. Bardziej trzeba cisnąc gaz zeby się autko jakoś zebrało.

[lacoste]

kalel,
Leżeli ma 100 tyś przebiegu faktycznie to dobry olej wlałaś ale po tylu latach zastanowił bym się nad przejściem na inny. Cóż pojeździsz i na tym za dobrą cenę Proponuje jeszcze wymianę filtru paliwa, filtr powietrza i kabinowy. Poza tym trzeba by było zobaczyć filtr klimatyzacji po takim czasie. A jestem przekonany,że nikt nie zaglądał.

[kalel]

kalel,
Leżeli ma 100 tyś przebiegu faktycznie to dobry olej wlałaś ale po tylu latach zastanowił bym się nad przejściem na inny. Cóż pojeździsz i na tym za dobrą cenę Proponuje jeszcze wymianę filtru paliwa, filtr powietrza i kabinowy. Poza tym trzeba by było zobaczyć filtr klimatyzacji po takim czasie. A jestem przekonany,że nikt nie zaglądał.

Jaki inny olej masz na myśli?

[sparrov]

kalel, a myslisz, ze ta instalka lpg ci sie oplaci? Ja mam swoim bse nalatane 72 tys. bez gazu i nie kwapie sie do założenia lpg. Dzienny przebieg robie troche wiekszy niz ty 60-65 km w cyklu mieszanym 50% miasto i 50% trasa. Spalanie nawet przy dynamicznej jezdzie mam 8 l z małym haczykiem, a jak pojade emerycko to i poniżej 7 l zejdę, ale wole przycisnąć, bo te 0,5l jest tego warte

Biorac pod uwage cene instalki lpg i roznice w cenie miedzy lpg a pb95 a takze wieksze spalanie lpg oraz wyzsze koszty eksploatacji, ja odpuszczam, choc ponoc to grzech przy tym silniku, ktory jest wrecz stworzony pod lpg i jest odpukac, nie do zajechania.

Tw, też masz trzesiawke na jalowym? Nikt o tym nie pisal w tym watku. Zastanawiam sie, czy te wibracje sa tez na lpg...

[PPrzemek]

A ja twierdzę, że LPG to wcale nie jest nic złego. Spalanie z 21tyś km mam na poziomie 9,4 litra gazu. Gaz ostatnio u mnie jest poniżej 2.49, nawet 2,33 widziałem. Licząc:
8*5,59=44,72 a 9,4*2,49=23,4 - róznica jest oczywista...

[sparrov]

PPrzemek, a ile wydałeś na instalke i jak zmieniło się serwisowanie twojegonauta? Bo rożnica w cenie na stacji to przecież nie wszystko...

[PPrzemek]

Na instalke nic - gratis przy kupnie auta
A dodatkowe koszty - to roczny przeglad w cenie 169 na stacji diagnostycznej plus 200-300 zł dodatkowo przy serwisie w Skodzie.
Pierwszy serwis mnie kosztował ok. 600zł. Zobaczymy jak będzie wyglądał drugi.
Butle jest w miejscu koła, a dojazdówka nie zajmuje aż tyle miejsca w bagażniku. Ja jak na razie nie narzekam. Jedynie coś moje wtryskiwacze chyba zaczynają strajkować, ale są na szczęście na gwarancji

[slawko80rr]

[quote="sparrov"]kalel, a myslisz, ze ta instalka lpg ci sie oplaci? Ja mam swoim bse nalatane 72 tys. bez gazu i nie kwapie sie do założenia lpg. Dzienny przebieg robie troche wiekszy niz ty 60-65 km w cyklu mieszanym 50% miasto i 50% trasa. Spalanie nawet przy dynamicznej jezdzie mam 8 l z małym haczykiem, a jak pojade emerycko to i poniżej 7 l zejdę, ale wole przycisnąć, bo te 0,5l jest tego warte

Biorac pod uwage cene instalki lpg i roznice w cenie miedzy lpg a pb95 a takze wieksze spalanie lpg oraz wyzsze koszty eksploatacji, ja odpuszczam, choc ponoc to grzech przy tym silniku, ktory jest wrecz stworzony pod lpg i jest odpukac, nie do zajechania.

Tw, też masz trzesiawke na jalowym?

też mam bse i lpg, pojeździłem troszkę na Pb ale raczej z ciekawości bo kupilem 3 letnią aby gazować, w innym przypadku kupiłbym inny silnik benzynowy lub nawet inny samochód choćby wynalazek 1,4tsi, nie będę chwalił lpg bo jeszcze zdrożeje a tankowanie go to czysta przyjemność, to co nie wydam na pb pojedzie na prawdziwie przyjemności, ktoś powie stać mnie, ja powiem mnie też ale dzięki temu będzie jeszcze więcej i uwaga na LPG BSE też lekko trzęsie na jałowym, nie ma różnicy, ale od wczoraj jest temp pow 20 jeżdżę na klimie więc obroty wyższe i nie trzęsie, i wogóle mnie nie obchodzi że na klimie większe spalanie bo przy takich cenach lpg ok 2,3zł za litr to niewiele

[sparrov]

Kurcze, jeszcze mnie namówicie diabły

[Agamek12]

edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.

[slawko80rr]

Kurcze, jeszcze mnie namówicie diabły

mówisz masz

[PPrzemek]

200 zł oszczędności to nie taka mała kwota...
Rocznie wychodzi 2400zł - a wole te pieniądze przeznaczyć na własne zachcianki i przyjemności...

[Agamek12]

edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.

[andrus]

ja tam instalki w gratisie nie dostalem ale to m.in. byl powod zakupu Skody ze daja LPG fabryczny (mimo ze drogo)
wiesz.. Ty przy uzywanym aucie nie musisz placic 200/300 PLN na przeglady poniewaz nie bedziesz musial robic tego w ASO
w poprzednim aucie mialem gaz 9 lat i jedyne co robilem to co 2 lata wymienialem filtr gazu i po 8 latach parownik. licze ze w skodzinie bedzie podobnie a radasc przy tankowaniu zbiornika za srednio 100zl.. bezcenna :lol:

[piotrek_os]

Jak moze sie nie oplacac insatlacja jak teraz 100 km wychodzi juz ponizej 20zl przy spalaniu 8l gazu. Ale temu co sie nie oplaca to na forum lpg zostal nazwany "pytaczem"

[PPrzemek]

Ja mam podobne doświadczenie z gazem - na plus. Podstawa, to dobry gazownik, który wie co robi.
W poprzednim samochodzie na gazie zrobiłem ponad 200tyś km i przez ten czas zmieniałem filtry gazu plus raz regenerowałem parownik - instalacja 2-giej generacji. Nie odczuwałem większej różnicy pomiędzy gazem, a benzyną. Jedynie na początku miałem problem ze świecami - Bosche czy Iskry padały jak muchy po 10tyś. Dopiero świece NGK zaczęły dawać przebiegi 60tys bez zmian.

Poprzednio miałem diesla - podobała mi się elastyczność silnika, ale z minusów:
- długie nagrzewanie się;
- droższe przeglądy - więcej oleju, droższy rozrząd;
- padła mi pompa wtryskowa plus parę innych dieslowych przypadłości;
- hałas.

Teraz wszystkie samochody w rodzinie to 8 zaworowe benzynowce.

[Agamek12]

edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.

[piotrek_os]

8*5,59=44,72 a 9,4*2,49=23,4 - róznica jest oczywista...

dla Ciebie dla mnie jest oczywista różnica......a są i tacy, ze maja jakis inny kalkulator i ekonomicznie to nie wychodzi :diabelski_usmiech
Choć też jest grupa kierowców, że są całkowicie anty do lpg i trzeba ich wole uszanować, bo piszą/ mówią wprost, ze lpg nie chcą i tyle.

[leonn]

masz trzesiawke na jalowym? Nikt o tym nie pisal w tym watku. Zastanawiam sie, czy te wibracje sa tez na lpg

Ja też się borykam z tym problemem, założyłem teraz inne świece niz NGK, takie polecane przez gazowników Denso K20TT. Ale problem nie zniknął :cry: , bez znaczenia czy na benzynie, czy na Lpg, na jałowym przerywa.

[ Dodano: Pią 19 Kwi, 13 01:35 ]

Jaki inny olej masz na myśli?

Ja bym ci podpowiadał np. taki http://sklep-oleje.pl/pl/p/Liqui-Mol...H-5W-40-5L/290 zmiast castrola, a jesli już to na pewno nie 5W30 :P

[slawko80rr]

[quote="leonn"]

masz trzesiawke na jalowym? Nikt o tym nie pisal w tym watku. Zastanawiam sie, czy te wibracje sa tez na lpg

Ja też się borykam z tym problemem, założyłem teraz inne świece niz NGK, takie polecane przez gazowników Denso K20TT. Ale problem nie zniknął :cry: , bez znaczenia czy na benzynie, czy na Lpg, na jałowym przerywa.

było już na forum to nie jest problem tylko ten typ tak ma, podobno nie można tego poprawić przynajmniej ja nie słyszałem, taki urok tego silnika i tyle, czy na PB czy na LPG jak już wyżej pisałem

[Andrzej.P]

8*5,59=44,72 a 9,4*2,49=23,4 - róznica jest oczywista...

dla Ciebie dla mnie jest oczywista różnica......a są i tacy, ze maja jakis inny kalkulator i ekonomicznie to nie wychodzi :diabelski_usmiech

Wiecie co, niech sobie psioczą na ten gaz i liczą po swojemu - przynajmniej nie będzie tłoku pod dystrybutorem :diabelski_usmiech

Choć też jest grupa kierowców, że są całkowicie anty do lpg i trzeba ich wole uszanować, bo piszą/ mówią wprost, ze lpg nie chcą i tyle.

Tylko, że głownie tacy będą na siłę przekonywać o swoich racjach, doliczać koszta jakiś wyimaginowanych przeglądów i napraw

[Northeusz]

Please, nie przekonujcie mnie. Jak uznam, że mi się opłaca, to sobie założę

Ależ my Cię rozumiemy, w końcu kto bogatemu zabroni?

a do tego jakaś naprawa... i robi się 200-300zł/rok.

300 zł na rok. Przyjmując oszczędność 20 zł na każde 100 km to masz zwrot po 1500 km. Przy Twojej nowej trasie 200 km do pracy to masz zwrot aż po 7-miu przejazdach :diabelski_usmiech.

a do tego jakaś naprawa

Następny koronny "anty" argument, bo przecież samochody bez LPG się nie psują. :lol:

Nie wiem dlaczego zawsze są przedstawiane argumenty typu drogie przeglądy, serwisy i nieoczekiwane naprawy. Przegląd droższy o 70 zł, przegląd instalki + filtry = 50 zł. Niech te koszty będą już te 300 zł = to jest pełny bak PB. Tankując czyściutką PB i płacąc za każdym razem ponad 200 zł nie myśli się o tym, ale 200 zł w skali roku na obsługę LPG, które zwraca się w ciągu tygodnia to już jest "obciążenie kieszeni".

Nikt Cię Agamek12 przekonywać nie będzie, ale również mam prośbę - przedstaw konkretne powody (te nieekonomiczne), że LPG się nie opłaca, oprócz tego, że ktoś mało jeździ i będzie miał długi okres zwrotu. Bo te poprzednie powody są już jak mantra, tłuczone w każdym wątku o LPG i powodujące uśmiech na twarzach i nic poza tym . Przy obecnej cenie u mnie 2,41 za LPG to już chyba tylko hybryda wychodzi taniej